Jak już wcześniej mówiłam , byłam u przyjaciółki. Zamiast marnowania czasu w kinie ( nie ma żadnych ciekawych filmów ! ) postanowiłyśmy coś sobie kupić. Nie miałam zbyt dużej ilości pieniędzy ale wystarczyło mi na kilka boskich ciuchów. Od kilku miesięcy poszukiwałam prostych czarnych rurek ,lecz w Zarze kosztowały co najmniej 100 zł i nie chciałam obciążać rodziców kolejnymi wydatkami. W końcu znalazłam w Zarze genialne rurki wyglądające na lekko sprane. Rozmiar był tylko 34 , dlatego sądziłam, że będą za małe lecz są idealne ! :)
Kupiłam też kilka bluzek .. są idealne do wszystkiego. I tak zakończyłam baaaardzo udane zakupy w Malcie. Teraz planuję zakup pomarańczowej marynarki i już zmalałam mój ideał.Niedługo pojawią się zdjęcia nowych ubrań na mnie :) ( Zdjęcia nie oddają tego efektu , planuję też nagrać filmik ) W sobotę z okazji urodzin N prawdopodobnie jedziemy do kina, dlatego będzie to idealna okazja do ubrania się w nowe zdobycze . Miłego dnia !
Jeszcze raz dziękuję za wszystkie komentarze oraz obserwacje mojego bloga !